karotka
Dołączył: 15 Lut 2006
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:05, 17 Lut 2006 Temat postu: Kawały sudenckie |
|
|
Dziekan jednego z amerykańskich uniwersytetów wzywa do siebie studenta i mówi:
- Wczoraj znajdowałeś się na terenie żeńskiej bursy. Według regulaminu naszego uniwersytetu musisz zaplacić 10 dolarów kary. Jeśli znów ci się to przytrafi, następnym razem zapłacisz 15 dolarów, a za trzecim razem - dwadzieścia.
- Panie profesorze, cenię sobie pański czas. Porozmawiajmy rzeczowo: ile kosztuje abonament na cały semestr?
Profesor podczas wykładu:
- Gdyby ci z tyłu, co gadają, byli tak cicho, jak ci, co siedzą w środku i rozwiązują krzyżówki, to ci z przodu mogliby spokojnie spać!
Po egzaminie ustnym wychodzi zmęczony i spocony student. Wszyscy oczekujący pytają przerażeni:
- Jak było??
- Jak w kościele.
- Jak to??!!
- Normalnie: profesor zadaje pytanie, ja się modlę. Potem odpowiadam i wykładowca się modli...
Nowy wykładowca elektroniki przychodzi na pierwsze zajęcia ze studentami. Chcąc wprowadzić dobrą atmosferę mówi:
- Nie bójcie się, jak czegoś nie wiecie, to pytajcie. Ja wyznaję taką zasadę, że nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi.
Na to jeden student wstaje i mówi:
- Panie doktorze, czy gdy stanę na torach tramwajowych i rękoma złapię się linii trakcyjnej, to pojadę jak tramwaj??
Student podchodzi któryś raz do egzaminu i znowu nie zdaje!
Zdenerwowany profesor wpisuje do indeksu: OSIOŁ.
-Panie Profesorze. Podpis jest, a gdzie ocena?
Korytarzem uniwersyteckim biegnie na wykład spóźniony już doktorant obładowany książkami, kserami, foliami z wykresami itp. materiałami pomocniczymi. Zza rogu wychodzi profesor z rękoma założonymi za plecami. Zderzenie wszystkie papiery lądują na podłodze w okropnym nieładzie. Profesor "łaskawie" zwraca się do młodszego kolegi:
- Na wykład z ta całą wiedzą?.
- No tak, pan profesor ma to wszystko w głowie.... Na to profesor konfidencjonalnym szeptem:
- W d***,panie kolego, w d***
Post został pochwalony 0 razy
|
|