Forum kolejowe

Rusek

Może na początek jakaś smieszna fotografia ???

ZARZĄD INFORMUJE:
- na dzisiejszą imprezę kubek przynosimy SAMI
- każdy może dostać tylko kubek alkoholu
[link widoczny dla zalogowanych]

A może kiblowy potwór???
[link widoczny dla zalogowanych]

Rusek

- Jasiu!!! Podaj przyklad opakowania niezwracalnego.
- TRUMNA!!!

Mati_An

No teraz ja. Pewnie już znacie ale co tam.

Szczyt masochizmu - zjechać gołą d**ą po nieheblowanej desce do wanny pełnej spirytusu.
Szczyt sadyzmu - zepchnąć teściową ze schodów i zapytać się "A dokąd mamusia się tak spieszy".
Szczyt optymizmu - para gejów kupująca wózek dziecięcy.

Bajka o CZASIE - CZA SIE brać.
Bajka o NAPIĘCIU - NA PIĘCIU napadło dziesięciu.
Bajka o KIEJSTUCIE - KIEJ STU CIE miało to ja cię nie chcę.

Dalczego w Wąchocku ludzie chodzą w kaskach?
a). sołtys wjechał pługiem na minę; sołtys już spadł, pług jeszcze nie.
b). ktoś ukradł sznur od dzwonnicy i kościelny rzuca kamieniami.

Jak w Wąchocku zapładnia się krowy?
Zakłada się im wrotki, puszcza z górki i czeka aż się same wy*****olą.
Laughing

eu43

Teraz moja kolej...
Jasiu ma urodziny... Na przyjęcię przychodzą m.in. dziatkowie, wójkowie. Jasiu mówi głośno do mamy:
- Mamo! Chce mi się sikać!
- Dobrze, synku. Idz do łazienki, ale pamiętaj na przyszłość... Przy gościach nie mówi się "sikać", tylko "gwizdać".
Jest już ciemno... Dziadek idzie położyć Jasia do łóżka. Jaś mówi do dziadka:
- Dziadku, chce mi się gwizdać
- Nie możesz teraz gwizdać, bo wszystkich obudzisz - odpowiada dziadek
- Ale ja nie wytrzymam, dziadku...
- No to zagwizdaj po cichutku dziadkowi do ucha...
Laughing

EU07-304

A ja to sobie wymyśliłem szczyt perfidności:

WinZipa dać do zassania w pliku .rar Very Happy

I jeszcze takie:

Kelner pyta klienta:
-Przepraszam pana. Jaką pan zupę jadł? Pomidorową czy grochową? Bo jest potrzebne do rachunku.
-Nie wiem co to było. Miało smak mydła.
-A, to grochowa! Pomidorowa smakowałaby jak stearyna! Very Happy

Tomcio · Wysłany: Czw 0:17, 16 Mar 2006 Temat postu:

Witam

"Kacza" grypa to moze nie temat do zartow ale co tam.

Siedzą dwa łabedzie na bulwarze w Toruniu i grają w statki.
Pierwszy: H5 N1
Drugi: Trafiony zatopiony

Ponizej nie cenzuralny. Osoby nie majace 18 lat prosze nie czytac

Jedzie facet tramwajem i co jakiś czas mówi głośno "o kurwa"
Pasażerowie, coraz bardziej poddenerwowani, zwracają mu uwagę i żądaja, żeby przestał.
Nic nie pomaga.
Kiedy facet znów wypowiada w przestrzeń swoje "o kurwa", motorniczy zatrzymuje tramwaj, podchodzi do faceta i grozi mu wyrzuceniem z tramwaju lub zawiazieniem na policję jeśli nie przestanie. Facet opowiada coś motorniczemu na ucho, a ten głosno wypowiada "o kurwa"
Nastepnie motorniczy zwraca sie do pasaażerów i mówi: prosze państwa,
żona tego pana wczoraj urodziła bliźniaki (ludzie bija brawo)
i nazwała je Jarosław i Lech !
Pasażerowie zgodnie: O KURWA!

Rozszyfrowany skrot:
PIS - Potwory I Spółka

Jesli ktos poczol sie obrazony z powodu mojej napasci na pewne ugrupowanie. Przepraszam.

Pozdrawiam
Tomcio